Niemcy w swojej takiej dość ślepej polityce zawierzenia Rosji uzależniły się od rosyjskiego gazu ogromnie. Najpierw rozpoczęcie budowy terminala przez rząd PIS w latach zainicjowania budowy tego terminala 2005-2007. Potem rząd Platformy Obywatelskiej zrezygnował z budowy gazociągu do Norwegii. Jak tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości wrócił do władzy rozpoczęliśmy ten projekt w 2016. Ukończyliśmy go w roku 2022 o czasie, mniej więcej w budżecie i dzięki temu jesteśmy dzisiaj zupełnie niezależni od Rosji. I to wykorzystujemy! Tak, wykorzystujemy tę naszą przewagę racji, przewagę polityki, przewagę strategii i przewagę moralną. Co tu dużo mówić, Niemcy dzisiaj biją się w pierś, przecież to ich koszmarna, tragiczna polityka współpracy gazowej rosyjsko-niemieckiej doprowadziła do tego, że atak Rosyjski na Ukrainę był możliwy. Ja pamiętam, uchylę tutaj rąbka tajemnicy, że na moich oficjalnych spotkaniach z delegacjami niemieckimi, z delegacją niemiecką, kilka razy spotykając się z panią kanclerz Angelą Merkel, mówiłem jej o tym, przestrzegałem ją przed tym, dokładnie rysowałem jej te scenariusze, które nastąpiły, związane z Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Niestety byli w Polsce politycy i to wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, pan Rafał Trzaskowski, którzy nazywali projekt Nord Stream 2 projektem biznesowym, myślę, że dzisiaj bardzo się tego wstydzą.